niedziela, 22 lutego 2015

Rozdział XXV


ROZDZIAŁ DEDYKOWANY KINDZE!
Wzdrygnęłam się cicho gdy poczułam silne łapy  mojego psa na brzuchu.Przetarłam małymi piąstkami zmęczone oczy i spojrzałam na zegarek,który wskazywał trzecią nad ranem.Wywlokłam się z trudem z łóżka i pomaszerowałam do łazienki.Przemyłam twarz zimną wodą i wytarłam ją o puszysty,śnieżnobiały ręcznik.Po cichu przymknęłam drzwi i skierowałam się korytarzem do siebie.Zmarszczyłam brwi widząc,że drzwi od pokoju Neymara są szeroko uchylone.Podrapałam się nerwowo po głowie mrucząc coś pod nosem.
Niepewnie weszłam do środka i drżącą dłonią zapaliłam światło,które natychmiast oświetliło pokój. 
Podeszłam do łóżka i odgarnęłam kołdrę,licząc,że pod nią zobaczę śpiącego Neymara. Jednak się myliłam,znowu gdzieś wyparował!
Pokręciłam głową i pobiegłam szybko do swojego pokoju.Wzięłam do ręki telefon i od razu wykręciłam numer chłopaka.Pierwszy sygnał...Drugi sygnał...Trzeci sygnał.I nic...
Spróbowałam jeszcze raz,ale bezskutecznie.Zagryzłam mocno wnętrze policzka i rzuciłam telefon na łóżko.Szybko się przebrałam i wyszłam po cichu z domu.

Zapukałam nerwowo do drzwi mieszkania Oscara.Nie musiałam długo czekać bo już po chwili w progu stanął zaspany Osc,który ocierał dłońmi swoje oczy.Bez słowa go ominęłam i weszłam do środka zdejmując przy tym kaptur ze swojej głowy. 
-Gdzie jest Neymar?-założyłam ręce na piersi i spojrzałam na bruneta,który zamykał drzwi. 
Untitled-Jest środek nocy-jęknął cicho-skąd  ja mam to wiedzieć?
-Znika już drugi raz,na całą noc.Jesteście kumplami,na pewno coś ci powiedział!-wybełkotałam z trudem i oparłam się o ścianę.-powiedz szczerze,ma kogoś?
-Co?Nie,Na pewno nie.-pokręcił głową i podszedł bliżej. 
-No to gdzie on jest?-zacisnęłam mocno szczękę czując jak łzy gromadzą się w moich oczach. 
-Ej Laura..nie płacz-wyszeptał i przetarł delikatnie kciukiem mój policzek.-Neymar jest pewnie z Zayn'em...
-Ale gdzie?-szlochnęłam cichutko i wtuliłam się w nagi tors chłopaka. 
-Obiecałem mu,że ci nie powiem-pogłaskał dłonią moją głowę po czym delikatnie musnął jej czubek-ale wiem,że strasznie się o niego martwisz więc zawiozę  cię w jedno miejsce,tylko nikomu ani słowa. 

Zmarszczyłam swoje brwi widząc tłum ludzi,otworzyłam usta ze zdziwienia i spojrzałam na Oscara,który wysiadał ze samochodu. 
-Co tutaj się dzieje?-wskazałam palcem na ludzi stojących na przeciwko nas. 
-Zobaczysz-westchnął i złapał mnie za rękę. 
Ścisnęłam mocniej dłoń chłopaka gdy zobaczyłam pół nagie dziewczyny koło wyścigowych samochodów.
-Oscar,ale..-zająkałam się jednak brunet szybko mi w tym przeszkodził szturchając delikatnie moje ramię.Wyciągnął rękę i wskazał palcem na dwóch chłopaków,którzy stali przy samochodach.
-To robią w nocy-mruknął cicho i pociągnął mnie jeszcze bliżej.
Nie wytrzymałam gdy zobaczyłam jak jakaś dziewczyna obejmuje Neymara i wkłada dłoń pod jego koszulkę.Puściłam dłoń Oscara i szybko ruszyłam przed siebie.
Ustałam na przeciwko bruneta i zacisnęłam swoje wargi,ale  dopiero po kilku minutach zostałam przez niego zauważona.
-Laura?-zmarszczył brwi i odepchnął dziewczynę,która przymilała się do niego.
-Możesz mi powiedzieć co wy tutaj robicie?!-wrzasnęłam i przeniosłam wzrok na Zayna,który natychmiastowo pobladł. 
-Skąd wiedziałaś,że tutaj jesteśmy?-warknął i ścisnął mocno mój łokieć.Syknęłam cicho pod wpływem bólu,który zaczął szybko się  rozprzestrzeniać.Przeniosłam szklisty wzrok na Neymara i otworzyłam drżące wargi.
-P..puść mnie.. 
(7) TumblrBrunet natychmiastowo się ode mnie odsunął i zacisnął mocno ręcę.Wzdrygnęłam się mocno gdy poczułam dłoń na moim ramieniu,obróciłam głowę i zobaczyłam...Zobaczyłam tego samego chłopaka,który groził mi we własnym domu kilka tygodni temu.
-To jak Neymar ścigasz się?-zaśmiał się cicho.
Usłyszałam jak chłopak z trudem przełyka ślinę i zaciska mocniej pięści.
-No co jest,wymiękasz?-roześmiał się głośniej. 
-Nie!-warknął i odsunął mnie od tajemniczego chłopaka-wracaj do domu. 
-Ale..ale-zająkałam się i przetarłam szybko swój policzek. 
-Wracaj do domu!-wrzasnął mrożąc mnie wzrokiem,takim samym jak kiedyś... 
-O nie,nie,nie-pokręcił palcem przed twarzą Neymara-jeżeli wygram,a wygram to dostaje twoją siostrę na całą noc.-zatarł swoje dłonie.



CZYTASZ=KOMENTUJESZ!

Untitled

-----------------
Witam was w kolejnym rozdziale!
Mam nadzieję,że przebieg akcji wam się spodoba..
Czyżby stary Neymar powraca?:oo 
Przekonacie się w dalszych rozdziałach!:))
Do zobaczenia!:*

21 komentarzy:

  1. Omg!!! Next sie kłania czekam 😘

    OdpowiedzUsuń
  2. Ej,mami, nie tak ostro... :D Powinnaś napisać dla cudownego bachorka z Neymarkiem :D ;*
    Już mi to zmieniaj :D

    A rozdział, nie zaczęłam czytać, ale sądzę że będzie interesujący i super. Masz talent na 100 % i na pewno ci wyszedł, mami :* :D
    Czekam na kolejne, czika :*

    OdpowiedzUsuń
  3. O boże jaki cham z tego gościa omg ale zarąbisty kocham <3333333 szybko neeext <333/olcia

    OdpowiedzUsuń
  4. OOOO widze że gorąco matko nie wierze ale super dajesz nowego jutro nawet dzisiaj <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Awwwwww genialny <33333 jak dobrze aaa next raz raz / lelcia2

    OdpowiedzUsuń
  6. Czadowy ^^ Tylko żeby Neymar nie ucierpiał... choć...... db nie ważne ^^ życzę weny ♥
    POZDRAWIAM XX

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozdział jest niesamowity. Masz wielki talent ♥ A i przerywanie w takim momencie powinno być ZAKAZANE na bloggerze. Ale się dzieję *.* Neymar znowu staje się taki jak kiedyś >_< Życzę Ci dużo weny i czekam z niecierpliwością na następny rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  8. o nie wraca stary Neymar...
    ON MUSI WYGRAĆ
    życze weny mordeczko <3

    OdpowiedzUsuń
  9. G E N I A L N Y
    Mam nadzieję, że wszytko będzie dobrze a Ney nie pozwoli mu tknąć Laury :O
    Nie mogę się doczekać kolejnego! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Boski kocham <3 next raz raz/ nel

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak zawsze prfekcja genialny i poprostu awww next :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Długo mnie tu nie było i trochę się pozmieniało :)
    Już nie mogę się doczekać kolejnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Długo mnie tu nie było i trochę się pozmieniało :)
    Już nie mogę się doczekać kolejnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam takie przeczucie, ze Ney nie wygra :( masz wielki talent przeczytalam twoje opowiadanie 2razy...kiedy nastepny rozdzial???

    OdpowiedzUsuń
  15. super czekam na następny :D już nie mogę sie doczekać <3

    OdpowiedzUsuń
  16. kiedy następny? <3

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy